Autor: xk
31 lipca – Apostoł Abisynii czyli o św. Justynie de Jacobis
Nowi kapłani i diakoni w seminariach na półkuli północnej
Zachęcamy do przeczytania 3 relacji ze wyższych święceń w seminariach Bractwa Kapłańskiego Św. Piusa X na półkuli północnej.
Seminarium św. Tomasza z Akwinu w Dillwyn (USA)
Święcenia kapłańskie w seminariach Bractwa na półkuli północnej
W Seminarium Najświętszego Serca Pana Jezusa w Zaitzkofen (Niemcy) w tym roku został wyświęcony Polak, ks. Sebastian Koliński
Seminarium św. Pius X w Ecône
Pamiętajmy o modlitwie za wszystkich neoprezbiterów, aby każdy z nich stał się świętym kapłanem!
Bractwo Św. Piusa X a inni kapłani odprawiający Mszę św. trydencką

Jako duchowni Bractwa Kapłańskiego św. Piusa X (FSSPX) niejednokrotnie spotykamy się z pytaniem, dlaczego nie połączymy się z innymi tzw. tradycyjnymi zgromadzeniami kapłanów, którzy odprawiają Mszę św. wszech czasów, to znaczy trydencką, „przedsoborową”. Dlaczego czasem ostrzegamy wiernych, żeby z ostrożnością podchodzili do kapłanów „spoza Bractwa” czy nawet unikali ich? Czyż nie jest to postawa schizmatycka, wręcz sekciarska? Właśnie to nam się zarzuca… ale kto tak naprawdę się odcina i kto nie chce jedności?
Kapłaństwo katolickie
Christus Summus Pontifex – Jeden Jedyny Kapłan Jezus Chrystus
Kapłan jest pośrednikiem między Bogiem a ludźmi, jedynym zaś Pośrednikiem, który buduje most (z łac.: pontifex od pontem facere ‘czynić most’) nad nieskończoną przepaścią między naszą nicością a Bożym nieskończonym majestatem, jest Bóg-człowiek, Jezus Chrystus. To On, Pontifex maximus, Najwyższy Kapłan, nieustannie stoi przed obliczem Trójcy Przenajświętszej i w imieniu całego stworzenia, całej ludzkości, adoruje, składa dzięki, prosi o przebaczenie za nasze winy, płaci nasze niezliczone długi grzechowe. Z drugiej strony w imieniu Ojca zstępuje do nas, biednych grzeszników, obdarzając nas wszelkimi dobrodziejstwami i łaskami potrzebnymi rodzajowi ludzkiemu dla zbawienia, dla wiecznego szczęścia. Kapłaństwo Chrystusowe jest kapłaństwem królewskim: choć Chrystus jest powszechnym Królem Wszechrzeczy, tutaj – na ziemi – używa swej władzy po to głównie, by zdobywać dusze i prowadzić je do „domu Ojca”.
Czytaj więcej
Należę do Jezusa, czyli o bł. Rolandzie Rivim
Roland Rivi urodził się 7 stycznia 1931 roku w małej miejscowości San Valentino we Włoszech. Jego rodzina była bardzo pobożna. Ojciec Rolanda w dzień chrztu syna ofiarował go Najświętszej Maryi Pannie z Góry Karmel. Najlepszą nauczycielką pobożności dla całej rodziny była babcia Anna. Gdy Roland podrósł, stał się chłopcem bardzo energicznym, inteligentnym, nieznającym półśrodków. Jego babcia mówiła: „Będzie albo świętym, albo nicponiem” i wznosiła modły, aby został tym pierwszym. I rzeczywiście, modlitwy babci wydawały coraz to większe owoce. Gdy przyszły błogosławiony zaczął naukę w szkole podstawowej, bardzo chętnie brał udział w przeróżnych zabawach, które zresztą sam niejednokrotnie wymyślał, ale gdy ich czas dobiegał końca, zachęcał swoich przyjaciół do wspólnego pójścia do kościoła na Mszę św. I nie tylko zachęcał ich do słuchania Mszy, ale do włączenia się w grono ministrantów. Roland bardzo ukochał sobie biednych, mówił: „Skoro kochamy Pana, kochajmy wszystkich!”. Kiedyś, gdy żebrak zapukał w drzwi jego domu, Roland powitał go serdecznie i ofiarował mu chleb i koce. Czytaj więcej
Ojciec Władysław Lohn SI a nawrócenie komendanta Auschwitz
Czytaj więcej
Światło dla kapłanów całego świata – o. Maksymilian Maria Kolbe
Poniżej prezentujemy artykuł autorstwa Ryszarda Mozgola, który ukazał się w 69 (2/2005) numerze Zawsze Wierni.
Maksymilian Maria Kolbe był świętym Mszy Wszechczasów. „Swym skupieniem wprost przykuwał do siebie oczy całej zakonnej braci. Wymawianie słów, ruchy, wyraz oczu, to wszystko mówiło, że ten człowiek żyje obecnością Boga przy ołtarzu.”
Stara Msza była doskonałą glebą, z której bujnie wyrastało rozłożyste drzewo chrześcijańskiej świętości. Wszystkie cnoty naturalne człowieka znajdowały w Mszy Wszechczasów czynnik niezbędny do wyniesienia ponad poziom światowego błota i pyłu. Dziś tego czynnika brakuje, dlatego też pośród ciemności współczesnego świata nie sposób zauważyć jaśniejących pochodni świętości. Nowa Msza może rodzić aktywistów, działaczy, społeczników, specjalistów od usuwania błota i zamiatania pyłu, jednak nie jest skutecznym środkiem do osiągnięcia świętości – czyli nadprzyrodzoności życia. „Łaska Boska jest do zbawienia koniecznie potrzebna”. Msza św. Wszechczasów była widomym znakiem łaski samego Pana Boga – autostradą do nieba. Jednym ze świętych, których życie nierozerwalnie związane było ze sprawowaniem Najświętszej Ofiary Mszy, których poprzez świątobliwe życie ofiara ta wyniosła ona na ołtarze, był o. Maksymilian Maria Kolbe.
Czytaj więcej